Fast Fashion – czy wiesz kto i w jakich warunkach szyje Twoją odzież? (cz. 1)
Dzisiejszy wpis dotyczyć będzie mody i jej wpływu na kraje rozwijające się takie jak Bangladesz, Indonezja, Wietnam czy Indie, do których chętnie podróżujemy i które niejednej i niejednemu z nas skradły serce. Problemy poruszane we wpisie dotyczą głównie kobiet – według organizacji ActionAid, sektor odzieżowy zatrudnia obecnie ok. 60-75 milionów pracowników na całym świecie, z czego ok. 75 – 85 procent stanowią kobiety i młode dziewczyny. Świat pozostaje obojętny na ich los, dopóki nie wydarzy się tragedia.
W kwietniu tego roku przypada siódma rocznica najtragiczniejszej w skutkach współczesnej katastrofy budowlanej. Mowa o zawaleniu się kompleksu budynków Rana Plaza w Bangladeszu, w wyniku czego zginęły 1132 osoby, a ponad dwa tysiące zostało rannych. Szokujący jest fakt, że tragedii najprawdopodobniej można byłoby uniknąć, gdyby pracownicy zatrudnieni w fabrykach kompleksu zostali wysłuchani. Dzień przed wypadkiem na ścianach budynku pojawiły się rozległe pęknięcia, przez co został on zamknięty. W dniu tragedii pracownicy obawiając się o swoje bezpieczeństwo odmówili rozpoczęcia pracy. Niestety brak reprezentacji (w Rana Plaza nie działały związki zawodowe) i jakiejkolwiek siły przetargowej strawiły, że kierownicy fabryk pod groźbą utraty pracy nakazali pracownikom wejście do budynku, który wkrótce potem uległ zawaleniu.
Ze względu na tragiczny bilans ofiar katastrofy, Rana Plaza stała się symbolem pogoni za zyskiem branży odzieżowej kosztem pracowników zatrudnionych w krajach rozwijających się. Wkrótce okazało się bowiem, że w szwalniach Rana Plaza swoje ubrania szyły znane i lubiane marki zagraniczne takie jak hiszpańskie Mango, brytyjski Primark, włoski Benetton czy polski Cropp (będący częścią Grupy LLP, właściciela takich marek jak Reserved, Mohito i House). Tragedia obnażyła w jakich warunkach i jakim kosztem powstają te wszystkie modne koszule, sukienki i spodnie, od których uginają się półki w naszych centrach handlowych. Jak można się domyśleć, Rana Plaza nie jest odosobnionym przypadkiem. W wielu podobnych fabrykach w krajach rozwijających się szyte są bowiem ubrania dla popularnych zachodnich firm, które stale odnotowują wzrost sprzedaży w Polsce, takich jak H&M Group (właściciel m.in. H&M, & Other Stories), Inditex (właściciel takich marek jak Zara, Bershka, Massimo Duty, Stradivarius i Oysho) czy wspomniana wcześniej polska Grupa LPP. Niestety pomimo tak prominentnych marek, w owych fabrykach stosunkowo często dochodzi do poważnych zaniedbań i tragicznych w skutkach wypadków. W 2012 roku w wyniku pożaru szwalni Tazreen Fashion znajdującej się w Bangladeszu śmierć poniosło co najmniej 112 osób. W tym samym roku w Pakistanie pożar fabryki Ali Enterprises pochłonął kolejnych 289 ofiar śmiertelnych.
Mogłoby się wydawać, że skoro te wypadki miały miejsce prawie 10 lat temu, na pewno wiele się od tamtego czasu zmieniło. Po katastrofie Rana Plazy konsumenci szybko zaczęli domagać się od produkujących tam marek wytłumaczenia zaistniałej sytuacji, przyjęcia odpowiedzialności względem poszkodowanych i rodzin ofiar oraz przeprowadzenia szeroko zakrojonych zmian. Miały zostać wprowadzone bardziej rygorystyczne procedury bezpieczeństwa, a warunki pracy w fabrykach ulec polepszeniu. Nie do końca tak się stało. Według International Labour Organisation (ILO; pol. Międzynarodowa Organizacja Pracy), od czasu katastrofy Rana Plaza w samym Bangladeszu zanotowano co najmniej 35 wypadków w szwalniach, w których łącznie zginęło 27 osób, a 491 zostały ranne. W grudniową noc 2019 roku w Delhi w Indiach w nielegalnej fabryce wybuchł pożar, w wyniku którego życie straciło 43 pracowników nocujących wewnątrz budynku. Na kolejny wypadek z ofiarami śmiertelnymi nie trzeba było długo czekać – już w lutym 2020 roku, czyli zaledwie dwa miesiące po tragedii w Delhi, w innej fabryce w Indiach wybuchł pożar, który pochłonął życie 7 osób.
Problem bezpieczeństwa i warunków panujących w sweatshopach jest bardziej powszechny niż mogłoby się wydawać. Raport sporządzony przez doktora Stephena Frosta z Chińskiego Uniwersytetu w Hongkongu we współpracy z organizacją GoBlu wykazał, że w samym tylko marcu 2020 roku w fabrykach łańcucha dostaw branży odzieżowej (mieszczących się głównie w krajach rozwijających się) wybuchło 66 pożarów. Dane te powinny tym bardziej skłaniać do refleksji, bowiem wydawało się, że po tragedii Rana Plaza, która przez moment był na ustach całego świata, zmiany w branży fast fashion w końcu przybiorą na sile. Katastrofa zmobilizowała najpierw dziesiątki a potem setki marek odzieżowych (między innymi ASOS, H&M, Mango; wszystkie marki możecie znaleźć tutaj) do podpisania i finansowania wdrażania porozumienia Accord on Fire and Building Safety in Bangladesh (the Accord) dotyczącego bezpieczeństwa oraz ochrony przeciwpożarowej budynków fabryk w Bangladeszu. Koncerny odzieżowe zobowiązały się do inspekcji bezpieczeństwa fabryk, przeprowadzenia koniecznych napraw i remontów oraz szkolenia pracowników w zakresie podstaw BHP, a także do zrywania umów z dostawcami nie przestrzegającymi odpowiednich zasad bezpieczeństwa. Dzięki temu, że Accord jest porozumieniem prawnie wiążącym, a nie jedynie zbiorem dobrowolnych zobowiązań i deklaracji, jest to jedna z niewielu inicjatyw przynosząca namacalne efekty: w 85 procentach fabryk zlikwidowano zagrożenia bezpieczeństwa zidentyfikowane podczas wstępnych kontroli, w 84 procentach zmodernizowano instalacje eklektyczne, a w 97 procentach skontrolowanych fabryk zamontowano odpowiednie drzwi/bramy ewakuacyjne umożliwiające łatwiejszą drogę ucieczki z budynku w razie pożaru. Jest to ogromny progres, ponieważ jeszcze w 2016 roku raport sporządzony przez grupę organizacji społecznych (w tym Clean Clothes Campain) wykazał, że w 70 procentach fabryk szyjących dla szwedzkiej H&M Group (która była jednym z pierwszych sygnatariuszy Accord) brakuje wyjść ewakuacyjnych. Obecnie we wszystkich fabrykach, w których produkowane są ubrania dla H&M Group zainstalowane zostały podstawowe środki ochrony przeciwpożarowej.
Podczas gdy warunki bezpieczeństwa w fabrykach w Bangladeszu ulegają stałej poprawie, w innych krajach rozwijających się miliony ludzi codziennie naraża zdrowie i życie szyjąc tanie ubrania dla zachodnich marek, które później trafiają na nasz rynek. Ze wspomnianego raportu GoBlu dotyczącego pożarów fabryk wynika, że najwięcej (bo aż 20) odnotowanych pożarów miało miejsce w Indiach. Jest to bardzo niepokojące zważając na brak odpowiednich wyjść ewakuacyjnych i podstawowych środków ochrony przeciwpożarowej w tamtejszych fabrykach. Liczba ofiar we wcześniej przytoczonym pożarze fabryki w Delhi była tak wysoka (43 osoby), ponieważ pracownicy nie mieli możliwości szybkiego wydostania się z płonącego budynku – w oknach zamontowane były metalowe kraty, a jedno z dwóch wejść do budynku w momencie wybuchu pożaru było zamknięte na klucz. Natomiast w drugiej wspomnianej fabryce w Indiach, w pożarze której śmierć poniosło 7 osób nie dość, że istniało tylko jedno wyjście z budynku, to jedynym sposobem jakim można było dotrzeć do tego wyjścia było skorzystanie ze stromej drabiny. W innych krajach nie jest lepiej – raport przygotowany dla ILO w 2018 wykazał, że w prawie 50 procentach fabryk w których szyje ubrania amerykańska firma GAP (mieszczących się m.in. w Kambodży, Indonezji i Sri Lance) brakuje odpowiednich wyjść ewakuacyjnych.
Drugą część wpisu, tym razem o łamaniu różnych praw pracowników w fabrykach szyjących dla sieciówek znajdziecie TUTAJ.
Źródła:
- ‘Gender Based Violence in the GAP Garment Supply Chain. Workers Voices From the Global Supply Chain: A Report to the ILO 2018’, May 2018.
- ‘LPP produkował odzież w zawalonej fabryce w Bangladeszu’, Forbes, 29.06.2017.
- ‘Nike workers don’t earn 20 cents an hour or work 80 hours a week’, Africa Check, 14.08.2019.
- ‘Sweatshops Aren’t Going to Last Forever’ An Interview with Ashok Kumar, Jacobin Magazine (A Kumar jest autorem książki Monopsony Capitalism. Power and Production in the Twilight of the Sweatshop Age wydanej w 2020 roku).
- Accord on Fire and Building Safety in Bangladesh.
- Asia Floor Wage Alliance, ‘Public Statement on Deaths of Garment Workers in Nandan Denim factory, Gujarat, India’ 14.02.2020.
- B Powell and D Skarbek, ‘Sweatshops and third world living standards: Are the jobs worth the sweat?’ (2007) Journal of Labour Research 27(2), 263 za Overseas Sweatshop Abuses, Their Impact on U.S. Workers, and the Need for Anti-sweatshop Legislation: Hearing Before the Subcommittee on Interstate Commerce, Trade, and Tourism of the Committee on Commerce, Science, and Transportation, United States Senate, 110th Congress, First Session, 14.02.2007.
- Clean Clothes Campaign, ‘Major brands are failing on living wage commitments’, 14.06.2019.
- Clean Clothes Campaign, 2014 Asia Wage Report.
- Clean Clothes Campaign, Rana Plaza.
- Clean Clothes Campain, ‘Fig Leaf for Fashion. How social auditing protects brands and fails workers’ Report 2019.
- H Kabir, M Maple, MS Islam and K Usher, ‘The Current Health and Wellbeing of the Survivors of the Rana Plaza Building Collapse in Bangladesh: A Qualitative Study’, (2019) International Journal of Environmental Research and Public Health 16(13), 2342.
- H&M Group, Working Conditions.
- Human Rights Watch, ‘Soon there won’t be much to hide. Transparency in the Apparel Industry’, 15.12.2017.
- International Labour Organisation, ‘The Rana Plaza Accident and its aftermath’.
- K Schultz and S Yasir, ‘There Were No Safety Features’: Outrage Follows New Delhi Fire, The New York Times, 09.12.2019.
- M Posner, ‘How to Move Bangladesh Factory Safety Forward’, Forbes, 11.02.2020.
- PM Barrett and D Bauman Pauly, ‘Made in Ethiopia: Challenges in the Garment Industry’s New Frontier’, NYU Stern Center for Business and Human Rights, May 2019.
- R Chehabeddine, Garment Industry: Modern Day Slavery?, Journalists for Human Rights at McGill University Student Chapter, 08.04.2020.
- S Frost, ‘Fires in the Fashion Industry Supply Chain’, 07.04.2020.
3 komentarze